Jak co roku każde początkowe zajęcia KMO dotyczą rozróżniania procesów fizycznych i chemicznych. Uczniowie tym razem wykonywali proste doświadczenia: ogrzewali (karmelizowali) cukier, odparowywali roztwór wody z solą, spalali parafinę. W zasadzie proste sprawy, ale kiedy ma się probówkę w specjalnej łapie i ogrzewając ją czeka cierpliwie na efekt (na przykład piękny zapach), lub pilnuje żeby ciecz nie „wystrzeliła” z probówki to te proste sprawy dają sporo radości.
Dużo frajdy mieli uczniowie ze spalania parafiny na łyżeczce do spalań .Te emocje, kiedy już się stopiła i zaczęła się palić, a trzeba trzymać łyżeczkę z płonącą parafiną do końca…
A potem „proszę Pani, mogę jeszcze raz spalić parafinę?”
opiekunka KMO
Kamila Jagieło